Dawna część Imperium Brytyjskiego zachowała ruch lewostronny oraz sporo zabytkowych pojazdów, które do dnia dzisiejszego wpisują się w krajobraz maltańskich dróg. Na każdym kroku można spotkać klasyczne woły robocze takie jak Land Rover Defender oraz spracowane Toyoty Land Crusier. Spora ilość Defenderów świadczy o imperialnej spuściźnie wyspy. Natomiast równie dużo względnie nowych modeli tych kanciastych wehikułów, eksponuje zależność od brytyjskiej motoryzacji. Ze względu na strefę klimatyczną, pojazdy te pracują przez cały rok bez żadnej taryfy ulgowej, co doskonale widać na spatynowanych karoseriach pojazdów. Pobyt na Malcie to niesamowita frajda dla miłośników dawnej motoryzacji, zwłaszcza tej z przeniesieniem napędu na cztery koła. Warto przed wizytą na wyspie, zadbać o wynajęcie odpowiedniego pojazdu, który poradzi sobie z trudem dziurawych szutrów i stromych podjazdów. Nabrzeże portowe w stolicy może przyprawić o zawrót głowy w kontekście długości cumujących tam łodzi motorowych, ich mocy oraz technologii wykonania. Prawdziwym odjazdem motoryzacyjnym jest amfibia IVECO, dedykowana do super łodzi EXUMA. Pojazd autorstwa Mauricio Zanisi, rozwija na lądzie …
GALERIA
Przepięknie utrzymany kolekcjonerski Mercedes Benz R107 380SL z 1981 roku. Samochód odkupiony od kolekcjonera – lekarz mieszkający w Betlejem, Pensylwania, który był jego drugim właścicielem. Starszy Pan wystawiał ten samochód na licznych pokazach oraz zlotach w USA. Bezwypadkowa historia samochodu potwierdzona wpisami w CARFAX. Pojazd utrzymany wzorowo: – wnętrze jest w stanie bardzo dobrym + – nowa tapicerka oryginalna do tego modelu – dywany w kondycji perfekcyjnej – wszystkie drewna kompletne i w kondycji bardzo dobrej – nowe amortyzatory BILSTEN (przód tył) – nowe tuleje wahaczy oraz gumy na łącznikach stabilizatora – zawieszenie genialnie wybiera wszelkie nierówności i jest w stanie perfekcyjnym – układ wydechowy w 100% oryginalny i w stanie idealnym – nowy akumulator – nowe opony MICHELIN – dokumentacja napraw – oryginalna apteczka – dach miękki w bardzo dobrej kondycji – dach twardy równie zadbany jak reszta pojazdu
Po przyjeździe na główny dworzec autobusowy trudno jest uwierzyć, że jeszcze kilka godzin temu oddychaliśmy czystym świeżym morskim powietrzem. To co dociera do naszych płuc to miks spalin o dużej zawartości niedopalonego paliwa, zapach sziszy oraz ulicznych jadłodajni, gdzie serwowane są lokalne specyfiki. Mieszanka, którą tam oddychamy, musi zawierać coś co jeszcze bardziej podkręca psychodeliczność tej totalnej metropolii. Sygnalizacja świetlna sprawia wrażenie, że zainstalowano ją bardziej do ozdoby niż do regulacji pierwszeństwa w ruchu drogowym. Przeważnie ruch na tych przejściach odbywa się uznaniowo.Kto szybszy ten przejdzie, kto ma czas ten się nie śpieszy a światła i tak żyją swoim życiem. Przechodząc przez jedno ze skrzyżowań w pobliżu placu Tah Rir, nie sposób się oprzeć widokowi przypominającemu coś w rodzaju wystawy pojazdów z minionej epoki. Nic nardziej mylnego, te pojazdy to współczesne taksówki w sile wieku, czekające wyjątkowo na zielone światło. Na czterech pasach jezdni, zmieści się przecież może pięć rzędów samochodów. Ich aspekt estetyczny przechodzi na drugi plan. Najważniejsza jest praktyczność …